13
lut-2023

Masa na zimno… Ale właściwie dlaczego?

Aktualności   /  

W okresie jesienno-zimowym na naszym facebookowym profilu można znaleźć zdjęcia z uzupełniania ubytków drogowych metodą tzw. „masy na zimno”. Ta technologia nie tylko dobrze sprawdza się w okresie niskich temperatur, lecz jest łatwiej dostępna. 

Dziury na zimno

„Masa na zimno” jest to rozwiązanie, które pozwala na drobne naprawy jezdni, w czasie gdy temperatura nie pozwala na zastosowanie tradycyjnej metody, jaką jest masa na gorąco. Dzięki możliwości zastosowania masy na zimno, pracownicy MZDiM mogą realizować zadania związane z utrzymaniem stanu dróg, bez ograniczeń związanych z warunkami atmosferycznymi. Plusem tej metody jest to, że pozwala na szybkie i sprawne wypełnienie ubytku w drodze, dzięki czemu użytkownicy dróg nie są narażeni na utrudnienia w poruszaniu się samochodami. Masę taką można stosować nawet wtedy, gdy podłoże jest mokre, czy zamrożone. Ponadto to technologia, która nie wymaga użycia specjalistycznych narzędzi, czy ciężkiego sprzętu. Taki sposób radzenia sobie ze zniszczeniami ulic, jest stałym elementem bieżącego utrzymania dróg, właśnie ze względu na łatwość i szybkość naprawienia niebezpiecznych zniszczeń jezdni.

Metodę tradycyjną, czyli „masę na ciepło” stosujemy dopiero wtedy, gdy temperatura jest ustabilizowana – wtedy też ruszamy z większymi (na miarę naszych możliwości pracowniczych i sprzętowych) pracami typu miejscowe wymiany nawierzchni, kładzenie nakładek asfaltowych na dotychczasowych gruntówkach czy uzupełnianie ubytków drogowych, ale już przy zastosowaniu produktu na gorąco.

W związku z tym, że Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Jaworznie nie jest potentatem pracy asfaltowej – zasoby ludzkie i sprzętowe pozwalają nam na prace związane z bieżącym utrzymaniem dróg, a nie prowadzenie większych inwestycji „z asfaltem w roli głównej” – dostęp do masy na gorąco w pewnych okresach w roku jest dla nas ograniczony. Gdyby porównać zakres prac wykonywany przez MZDiM z zadaniami realizowanymi przez większe podmioty, od razu widać, że jesteśmy „mniejszym graczem”. Dlatego też łatwiej pozyskać nam „masę na ciepło” gdy w drogownictwie rusza sezon remontowy i my ze względu na warunki pogodowe prowadzimy więcej „większych” robót, niż w chwili gdy nasze prace w ramach bieżącego utrzymania są ograniczone – dla działań na mniejszą skalę ciężko znaleźć podmiot, który zapewniłby całoroczny dostęp do „gorącego asfaltu”, dlatego też przez część roku sięgamy po produkt, który jest dla nas łatwiej dostępny.

Dlaczego nie prowadzimy działań na większą skalę, by jednak stać się wspomnianym „potentatem pracy asfaltowej”? Ponieważ MZDiM to jednostka miejska, stworzona m.in. do prowadzenia prac z zakresu bieżącego utrzymania dróg na terenie Jaworzna, a nie firma realizująca duże zlecenia z zakresu budowy czy przebudowy dróg. Należy do tego również dodać wspomniane wcześniej ograniczenia ludzkie i sprzętowe.

Oczywiście zawsze można wyłonić – po przeprowadzonym postępowaniu przetargowym – firmę która tego typu prace będzie przeprowadzała. Tylko – abstrahując od kosztów i terminów oraz przewlekłości procedur – zawsze możemy spotkać się z wykonawcą który pozostawi wiele do życzenia w zakresie wykonywanych prac. No i kwestia zlecania/ rozliczania wykonanej pracy – pamiętamy różne doniesienia z innych miast, gdzie zlecanie prac odbywało się na zasadzie „komisyjnego przekroczenia dziury w drodze”. Tak więc – czy faktycznie taka praca jest lepsza?

0

 likes / 0 Komentarze
Poleć ten post: